Drukuj

Przegląd Oświatowy nr 2/2018

Podsumowanie 2017 roku i plany na 2018 rok

Co w 2017 roku powiodło się w oświacie, a czego nie udało się załatwić? Czego nauczyciele oczekują w 2018 roku?

Agnieszka Rzeszewska,

Region Podlaski:

Rok 2017 budził wielkie nadzieje „Solidarności” oświatowej. W Polsce pojawił się od dawna oczekiwany wzrost gospodarczy, wielu ludziom zaczęło się lepiej powodzić. Program 500 + dał solidne wsparcie rodzicom na rozwój ich dzieci.

Sądziliśmy, że i nam nauczycielom i całemu środowisku związanemu z edukacją znacznie się polepszy. Tymczasem wzrosły apetyty wielu grup społecznych i musimy poczekać na podwyżki. Oczekiwaliśmy 15-procentowego wzrostu wynagrodzeń od 1 stycznia 2018 roku, a do-staniemy 5-procentowy – 1 kwietnia. Do tego doszło wydłużenie stażu i nowa procedura ubiegania się o urlop zdrowotny, ocena pracy co trzy lata, uznaniowość w przyznawaniu dodatku za wyróżniającą pracę dla nauczycieli dyplomowanych, mniejsze środki na doskonalenie zawodowe.

Sukcesem NSZZ „Solidarność” jest zapewne znaczne ograniczenie pracy za darmo w ramach zlikwidowanych na papierze „godzin karcianych”, ujednolicenie pensum dydaktycznego pedagoga, logopedy czy psychologa oraz doradcy zawodowego i nauczyciela wspomagającego, usunięcie z systemu stanowiska  asystenta nauczyciela zatrudnianego na podstawie Kodeksu Pracy, umożliwienie kontynuowania stażu przy zatrudnieniu poniżej pół etatu.

Nauczyciele oczekują niezmiennie godziwej płacy za swoją misję. To zawód szczególny, od którego wymaga się dużo więcej empatii, wrażliwości, poświęcenia i stałego doskonalenia. Od 1 stycznia różnica w wynagrodzeniu między nauczycielem startującym w zawodzie po pięciu latach studiów, a pracownikiem bez żadnych kwalifikacji będzie wynosiła 190 zło-tych. Czy to zachęca do podejmowania pracy w naszym zawodzie?

Szczególny zawód zasługuje na szczególe traktowanie.

Poprawa jakości musi wiązać się z dobrą płacą i szacunkiem.

 

Solidarność zabiega także o poprawę sytuacji pracowników administracyjno-obsługowych. Czas zmienić system ich wynagradzania tak, by pensja zasadnicza rosła systematycznie i nie była zależna od płacy minimalnej.

Oczekujemy również uporządkowania procedur wyłaniania kandydatów na dyrektorów szkół. Dziś co gmina to inna interpretacja prawa. Zasada musi być jedna. W komisji konkursowej może uczestniczyć maksymalnie trzech reprezentantów związków zawodowych.

Nadal mamy nadzieję, że rząd podniesie nam wynagrodzenia wcześniej niż planuje i w wyższej kwocie.

Adriana Kruszewska,

Dolny Śląsk:

Rok 2017 dla środowiska pedagogów szkolnych oznaczał przede wszystkim początek wdrażania reformy oświaty. Dla niektórych nauczycieli był bardziej stresujący, przykładowo dla nauczycieli w wygaszanych gimnazjach, innym przy-niósł korzyści i polepszenie sytuacji zawodowej, etatowej, na przykład nauczycieli szkół podstawowych. Pedagodzy musieli się zmierzyć z nową podstawą programową, nowymi podręczni-kami, treściami edukacyjnymi, planami wynikowymi; wprowadzenie wielu zmian wymagało poświęcenia dodatkowego czasu na planowanie nauczania w klasie pierwszej, czwartej oraz siódmej szkoły podstawowej.

Dotychczasowe sześcioletnie szkoły podstawowe 1 września przekształciły się w ośmioletnie podstawówki. W wygaszanych gimnazjach uczą się już tylko dwa roczniki uczniów, a do zasadniczych szkół zawodowych, zastąpionych przez szkoły branżowe I stopnia, trafił już pierwszy rocznik uczniów.

Dla wszystkich nauczycieli rok 2017 oznaczał jeszcze więcej wytężonej pracy związanej z uczestnictwem w licznych szkoleniach na temat nowej podstawy programowej oraz opracowaniem nowych planów dydaktycznych.

Niestety, dla wielu pedagogów rok 2017 oznaczał realizowanie etatu w różnych szkołach, konieczność przejazdów i pokrywania wydatków z nimi związanych, a więc ich stopa życiowa nieco się obniżyła, choć życie przecież „kosztuje” z roku na rok coraz więcej. 

Dla wielu pedagogów reforma oświaty oznaczała też konieczność „prze-kwalifikowania się” z nauczania starszej młodzieży w pracę z dziećmi – to również wymagało zmiany podejścia do nauczanego przedmiotu i opracowanie nowych narzędzi pracy.

Dla rodziców reforma oświaty nie oznaczała zmniejszenia poczucia bezpieczeństwa czy zachwiania poczucia stabilizacji finansowej – podręczniki szkolne nadal są objęte dotacją rządową. Więcej stresu mają opiekunowie siódmoklasistów, którym doskwiera nadmiar treści programowych w podręcznikach dzieci, ale to właściwie problem przedmiotowców, którzy muszą sobie z tym poradzić.

Rok 2017 dla działaczy NSZZ „Solidarność” oznaczał wiele rozmów ze stroną rządową w sprawie systemu wynagradzania nauczycieli i pracowników administracji, obsługi oraz zmian w ustawie Karta Nauczyciela. Przedstawione 28 kwietnia przez rząd decyzje o podwyżce – 15-procentowej w skali 3 lat! – oraz niekorzystne zmiany w Karcie Nauczyciela, na przykład wydłużenie ścieżki awansu zawodowego oraz de facto likwidacja urlopu zdrowotnego, spotkały się z oburzeniem strony związkowej. Jednak wobec pomysłów zorganizowania akcji protestacyjnych zachowano neutralne stanowisko.

Trzeba powiedzieć, że jest kilka rozstrzygnięć korzystnych dla spraw oświaty. Na pewno za takie można uznać wzmocnienie roli kuratorów; na przykład dolnośląski kurator oświaty w 2017 roku uniemożliwił likwidację dziewięciu szkół, a w trzech przypadkach – redukcję do klas 1–4.

Inne korzystne rozwiązanie dla członków związków zawodowych i nauczycieli niezrzeszonych to – obowiązek opiniowania arkuszy organizacyjnych placówek oświatowych przez związki zawodowe, stworzenie tak zwanego „banku nauczycieli”, udostępniającego informacje o możliwości zatrudnienia czy uzupełnienia etatu w innej szkole.

Niestety, nadal w sferze oczekiwań pozostaje co najmniej 15-procentowa podwyżka wynagrodzeń nauczycieli od 1 stycznia 2018 roku, którą postuluje oświatowa „Solidarność”; mając przede wszystkim na uwadze otwarcie głoszony wzrost gospodarczy i wysiłek pedagogów związany z wdrażaniem reformy.

O ile w 2017 roku udawało się po-wstrzymywać myśli i decyzje o strajku, o tyle w 2018 roku sytuacja może się zaognić, ponieważ nauczyciele od   2012 roku nie otrzymywali podwyżek wynagrodzeń, a ta zapowiedziana przez rząd jest odbierana jako lekceważąca środowisko nauczycieli.

Najważniejszymi oczekiwaniami nauczycieli na przyszły rok kalendarzowy, oprócz jednorazowego wzrostu płac o co najmniej 15 procent, są: poprawa poziomu kształcenia oraz poprawa warunków pracy.

Jan Kurczek,

Region Śląsko-Dąbrowski:

Podsumowując rok 2017 w aspekcie oczekiwań pracowników oświaty, stwierdzić należy, że w rozmowach z reprezentującą rząd panią minister Anną Zalewską nie udało się naszemu związkowi przeforsować najistotniej-szych postulatów, co powoduje, że efekty rozmów w tym zakresie dalekie są od zamierzonych oczekiwań NSZZ „Solidarność”. Najważniejsze postulaty, które nie zostały zrealizowane to:

– znaczący wzrost wynagrodzeń, zgodny ze statusem społecznym zawodu nauczyciela, powiązany ze wzrostem średniej płacy w gospodarce oraz połączony ze zmianą struktury wynagrodzenia;

– poprawa warunków pracy poprzez określenie standardów kształcenia;

– zwiększenie roli kuratora oświaty w ocenie jakości pracy i kształcenia w placówkach oświatowych oraz wpływu dyrektora na zarządzanie,

celem eliminacji „ręcznego sterowania” placówkami oświatowymi przez organy prowadzące.

Winy za ten stan rzeczy upatrywać należy w zbyt małym zaangażowaniu samych nauczycieli i pracowników oświaty oraz pozostałych związków zawodowych – w dążeniu do poprawy sytuacji, zbędne konfliktowanie się ze stroną rządową, od której oczekiwano spełnienia przedstawianych postulatów.

Wewnętrzne konflikty środowiska nauczycielskiego świadczące o braku jedności zostały wykorzystane przez panią minister. Wprowadzając zmiany w oświacie, postawiła na samorządy, które pomogły jej osiągnąć sukces.

Związek nasz, czyli Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w zaistniałych warunkach i okolicznościach nie była w stanie zrealizować swoich zamierzeń.

Dlatego też w nowym 2018 roku życzę wszystkim, którym na sercu leży poprawa statusu pracowników oświaty  i jakości kształcenia, konsolidacji środowiska oświatowego oraz pragmatycznego podejścia do rzeczywistości. Pozwoli nam to zrealizować podstawowe postulaty, tak bardzo dla nas istotne.

Adriana Kruszewska,

Dolny Śląsk:

W odczuciu nauczycieli raczej kiepsko to wygląda. Nie mają czasu na drobiazgowe analizy. Z perspektywy zwykłego pedagoga to raczej nic porywającego. Mam nadzieję, że wreszcie zostaną doprecyzowane zapisy w Karcie Nauczyciela dotyczące dodatkowych zajęć, czyli godzin karcianych. Brak konkretnych zapisów w sprawie zatrudniania psychologów, pedagogów i logopedów. Myślałam, że minister „dobrej” zmiany wyczyści Kartę z takich „baboli”. Ale niestety – mam wrażenie, że  robi się wszystko dla rodziców i organów prowadzących szkoły. Nadal brak konkretnych zapisów dotyczących zatrudniania bibliotekarzy szkolnych. Każdy organ prowadzi własną politykę kadrową w szkołach – ile komu i kogo.

Strach pomyśleć, kto zostanie nauczycielem w przyszłości, patrząc na wydłużoną ścieżkę awansu zawodowego. Każdy zdolny, młody człowiek, stając w obliczu wyboru zawodu, powie – nie jestem idiotą, muszę zarabiać przyzwoicie i muszę mieć perspektywy szyb-kiego rozwoju. Na nauczycieli niech idą ci, którzy nigdzie nie znajdą zatrudnienia.

Jeśli mam być szczera, to nawet nie chce mi się wymieniać tych wspaniałych propozycji pani minister. Mam wrażenie, że szczerze nie lubi nauczycieli i bardzo chce „dokręcić im śrubę”. Na przykład sprawa urlopu zdrowotnego – można było uprościć zapisy – nie trzeba było ich komplikować, sugerując, że nauczyciele to obiboki i oszuści, których najlepiej zna dyrektor szkoły. Albo ten „wspaniały” dodatek motywacyjny – po prostu kabaret.

Dobrze, że odchodzę na emeryturę i podwyżka 3x prima aprylis już mnie nie będzie dotyczyć.

rozmawiała

Barbara Ellwart

W numerze 1/2018

Podsumowanie 2017 roku i plany na 2018 rok Co w 2017 roku powiodło się w oświacie, a czego nie udało się załatwić? Czego nauczyciele oczekują w 2018 roku? – wypowiedzi związkowców więcej str. 3

Dzieci Pahiatua

Międzyzakładowa Komisja Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Miechowie zaprasza dzieci i młodzież szkół podstawowych i ponadpodstawowych do wzięcia udziału w Ogólnopolskim Konkursie Historycznym „Dzieci Pahiatua”.
więcej na str. 6

Wychowanie patriotyczne i obywatelskie widziane oczami małego dziecka

„Kto ty jesteś? – Polak mały” to tytuł ogólnomiejskiego konkursu artystycznego o tematyce patriotycznej i obywatelskiej. Uroczysta gala pokonkursowa odbyła się 9 listopada 2017 r. w Klubie Perełka w Gliwicach.
Renata Kluska
więcej na str. 7

Dlaczego „potencjalne możliwości” to błąd
Kilka osób pytało mnie, czy sformułowanie „potencjalne możliwości” jest poprawne. Nie dziwi mnie to pytanie, ponieważ nie raz słyszałam lub czytałam o „potencjalnych możliwościach”. Barbara Ellwart
więcej str. 13

Z wizytą na Wiejskiej
Na zaproszenie posła Michała Jacha, przewodniczącego Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, uczniowie klas mundurowych Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych im. Zbigniewa Herberta w Trzebiatowie wraz z opiekunami udali się do Warszawy do Sejmu RP.
Jolanta Mruk
więcej na str. 14

Spotkanie Opłatkowe ostrołęckiej „Solidarności” oświatowej
Joanna Popławska więcej na str. 15

Minister Edukacji Narodowej powołała Radę Dyrektorów Szkół Zawodowych – MEN Informuje
Akty powołania do Rady Dyrektorów Szkół Zawodowych, 4 stycznia 2018 r., otrzymało 42 dyrektorów szkół zawodowych. więcej na str. 17

Piosenki stanu wojennego
W 36. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, 16 grudnia 2017 r., miał miejsce finał konkursu muzycznego „Piosenki stanu wojennego”, zorganizowany już po raz ósmy przez Międzyregionalną Sekcję Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Ziemi Łódzkiej. Konkurs skierowany był do młodzieży gimnazjalnej i ponadgimnazjalnej szkół województwa łódzkiego. W tym roku w eliminacjach wzięli także udział uczniowie klas siódmych szkół podstawowych.
Agnieszka Piekarska więcej na str. 19