Przegląd Oświatowy nr 11/2018  Nowa kadencja – trudne zadania

W maju odbyły się wybory do władz Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. Nowe władze wraz z przewodniczącym Ryszardem Proksą zostały wybrane na kadencję 2018–2022. Jaki wpływ będzie miał wybór nowych władz Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania na kierunek działań oświatowej „Solidarności”? Jaką drogą będzie podążała oświatowa „Solidarność” przez najbliższe cztery lata?

Jerzy Ewertowski, Region Warmińsko-Mazurski: Nowa kadencja w NSZZ „Solidarność” na lata 2018–22 stawia przed Krajową Sekcją Oświaty i Wychowania bardzo trudne zadania. Dotyczą one zarówno poczynań zewnętrznych oraz tych, które trzeba przeprowadzić wewnątrz Związku. Te również mogą okazać się istotne, kto wie, czy dla skuteczności nawet nie ważniejsze. Bowiem od niemal dwóch lat daje się zauważyć pewien podział w Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania. Podział ten obejmuje kilka obszarów i nie chciałbym wysilać się na ich wymienianie, ale na pewno pęknięcie to dotyczy koncepcji i strategii działań władzy wykonawczej naszej Krajowej Sekcji branżowej w kontaktach z rządem RP. Pewna grupa związkowców w zdecydowany sposób (niekiedy nawet dość agresywny) domaga się już nawet od kilkunastu miesięcy radykalnych metod protestu. Ta grupa wydaje się być w mniejszości. Z kolei pozostali uznają, że jakkolwiek formuła rozmów z minister Zalewską, nawet wobec jej niesłowności, momentami nawet nieuczciwości negocjacyjnej, powinna w kluczowych sprawach zostać wsparta autorytetem najwyższych struktur NSZZ „Solidarność” i przenieść się na wyższy poziom władzy, tej decyzyjnej czyli na przykład Premiera. Ale to wymaga czasu.Bo ani władza związkowa, ani tym bardziej szef rządu nie są na zawołanie. Chociaż rezydenci i obecnie opiekunowie niepełno-sprawnych zdyscyplinowali najwyższe czynniki państwowe. To stawia przed Prezydium, a szczególnie przewodniczącym KSOiW duże wy-zwanie dla zachowania jedności Krajowej Sekcji. Nie możemy trwonić energii na jałowe spory wewnętrzne. Niemniej obserwuję coraz bardziej zdecydowaną i radykalną postawę członków Związku. Stąd można przypuszczać, że nastąpi bardziej jednoznaczne działanie. Na zewnątrz z kolei należy podjąć wszelkie starania dotyczące tego, do czego związki zawodowe zostały powołane. Przede wszystkim dążyć trzeba do zwiększenia środków finansowych na edukację, by uregulować zaniechania płacowe w stosunku do pracowników oświaty w ostatnich kilku latach. Walny Zjazd Delegatów Krajowej Sekcji OiW NSZZ „Solidarność” potwierdziło słuszność decyzji Rady Krajowej Sekcji wyrażonej w Rydzynie 16 lutego br. (a koncepcja jest autorstwa Prezydium) dotyczącej zmiany systemu wynagradzania nauczycieli w oparciu o wskaźniki makroekonomiczne w ten sposób, by również nauczyciele mogli korzystać z dobrodziejstw wzrostu gospodarczego. Pamiętać tu trzeba o pracownikach administracji oświatowej i obsługi. Ich system płacowy jest również niesprawiedliwy i demotywujący. Ponadto należy dążyć do racjonalnych zasad finansowania zadań edukacyjnych w oparciu o standardy dotyczące nauczycieli oraz pracowników niepedagogicznych.

Formuła algorytmu już dawno się zużyła, by nie powiedzieć skompromitowała. No i chyba, dla uczciwości, należy podjąć starania dotyczące naprawy tego, co do tej pory zostało zepsute przez zmiany prawa oświatowego, a pozostawić elementy pozytywne i korzystne dla systemu. To są najważniejsze, moim zdaniem, przedstawione naturalnie w skrócie, zadania stojące przed KSOiW na najbliższą kadencję. Agata Adamek, Region Świętokrzyski: „Powinniście konstruktywnie myśleć, po to, by działać dla dobra wspólnego i ni-czego nie zaprzepaścić, niczego nie przespać, ale wnikliwie rozważyć i po Bożemu rozsądzić i rzeczywiście tak poprowadzić ludzi, by nigdy nie stracili do Was zaufania” – to słowa z kazania wygłoszonego przez księdza dziekana Dariusza Kowalskiego podczas mszy świętej, w której uczestniczyli delegaci na XXIX Walne Zebranie Delegatów Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania. Wybory zawsze budzą dużo emocji i skłaniają do refleksji. Myślę, że do sprawowania funkcji przewodniczącego w strukturach związkowych bardziej potrzebne jest doświadczenie niż świeże spojrzenie. Praca związkowa wymaga bardzo dużej rozwagi i trochę brawury – a nie odwrotnie. Takie są moje skromne doświadczenia. Kierunek działań został przedstawiony w stanowisku programowym Sekcji. Skuteczność działań zależeć będzie od wielu czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Spośród zewnętrznych zwrócę uwagę na stopień czy też poziom skłonności naszego ministerstwa do nie pozorowanych lecz otwartych i konstruktywnych rozmów, a to, jak wiadomo, jest uzależnione od słupków poparcia dla partii rządzącej. Czynniki wewnętrzne są związane z mocą naszego Związku. Na tę moc składa się codzienny trud związkowców. To kwestia nie tylko liczebności związku, ale również stopienia identyfikowania się ludzi z własnym związkiem. A tu już wchodzimy w pracę u podstaw. W składzie Krajowej Sekcji pojawili się nowi ludzie, to jest zawsze obiecujące. Mój wieczny optymizm każe mi wierzyć, że na następny rok wynegocjujemy więcej pieniędzy na pensje nauczycielskie oraz dojdziemy do ładu w rozmowach o zmianie systemu wynagradzania. Do zrobienia jest oczywiście dużo więcej niż tylko zabezpieczenie kwestii materialnych. Myślę, że z dalekosiężnych planów, ale to takich naprawdę dalekosiężnych, powinniśmy zadbać o odpolitycznienie oświaty, ale to znowu praca nie tylko nad zniesieniem pewnych form nacisków, ale również nad wypracowaniem mechanizmów skutecznej walki z nieprawidłowościami.

Ewa Roszyk, Region Wielkopolska: Kierunek działań Związku, zawsze wyznaczają jej członkowie. Ideały „Solidarności” się nie zmieniły. Władze mogą i powinny mieć swoją wizję działania, plany, pomysły, ale to, czym tak naprawdę będą się zajmować, zależy od potrzeby chwili i oczekiwań członków Związku. Sprawowanie władzy to nie realizacja własnych zamierzeń i planów. Liczy się każdy człowiek, dlatego każdy z nas powinien pamiętać, że „Solidarność, to jeden i drugi a nie jeden obok drugiego”. Trzeba czasem odstąpić od swoich ambicji na rzecz drugiego człowieka. Tak rozumiem działalność związkową. W nowej kadencji, w Radzie Sekcji i Prezydium pojawiły się nowe twarze, a wraz nimi pewnie pomysły nowych rozwiązań i propozycji. To dobrze. Pamiętać też należy, że wraz z końcem kadencji czas się nie zatrzymał. Wiele rozpoczętych spraw musi zostać załatwionych. Tak więc kontynuacja działań jest niezbędna. Przyda się też doświadczenie tych, którzy tę „robotę” rozpoczęli. Jestem pewna, że będą kontynuowane działania zmierzające do poprawy sytuacji materialnej pracowników oświaty, zarówno nauczycieli, jak i administracji i obsługi. To najważniejsze zadanie w obecnej chwili. Nie mamy do tej pory znaczących sukcesów. Chciałoby się więcej, znacznie więcej. I to jest kierunek działań na najbliższe cztery lata. Będzie wspaniale, jeśli zrobimy to razem.

Roman Laskowski, Region Ziemia Łódzka: Zawsze uważałem i myślę, że tak powinno być nadal, że związek zawodowy „Solidarność” jest w pełni demokratyczny. Nadaje to istotną pozycję w podejmowaniu jakichkolwiek działań. Taki tryb pracy musi obligować zarówno władze, jak i wszystkich członków do działań podejmowanych właśnie solidarnie. Każdy musi mieć świadomość, że dowódca bez wojska nie za wiele zdziała, a wojsko bez odpowiedniego dowódcy jest marne. Wszystko jednocześnie potrzebuje odpowiedniej atmosfery do wspólnego, zespołowego działania. W tym miejscu konieczne jest zauważenie stanowisk i uchwał ostatniego WZD Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania. Zawarte w nich myśli podejmują i wyznaczają kierunki działań dla każdego z nas, członków Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, nie tylko dla nowych władz. Osobiście uważam, że działania muszą już być zdecydowane, ale jednocześnie podejmowane z należytą ostrożnością. Niestety, wokół jest bardzo wiele różnych podmiotów chętnych do wykorzystania, chociażby politycznie, podejmowanych przez nas działań. Mimo to, jestem zdania, że nasz dialog z Ministerstwem Edukacji Narodowej nie jest konstruktywny na tyle, aby nie było koniecznym podjęcie kolejnych form zastrzeżonych dla działań związków zawodowych. W swoim wyrażaniu opinii będę stawał po stronie wywierania takiego nacisku na władze, aby postulaty Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania zostały zrealizowane.

Zbigniew Świerczek, Region Małopolska: W każdej organizacji nowe wybory wywołują nadzieję na lepsze, na lepszą przyszłość, poprawę życia zarówno w wymiarze materialnym, jak i emocjonalnym. Tak samo jest w oświatowej„Solidarności”. Członkowie związku oczekują intensywniejszych i efektywnych działań w celu poprawy ich sytuacji finansowej i zawodowej. Taką właśnie drogę obiera oświatowa „Solidarność” na najbliższe cztery lata. Co to oznacza i jakie cele stawiają sobie nowo wybrane władze związku? Wzrost wynagrodzeń do poziomu zapewniającego godne i na odpowiednim poziomie społecznym życie nauczycieli i pracowników niepedagogicznych, zmiana systemu wynagradzania nauczycieli, wypracowanie i wprowadzenie najlepszych standardów opartych na rzeczywistych realiach pracy szkoły, właściwy dialog w edukacji i rzetelne rozwiązywanie spraw bieżących – to priorytety naszych działań na nową kadencję. Szczegółowe określenie kierunków działań Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania znajduje się w przyjętych przez Walne Zebranie Delegatów „Założeniach do uchwały programowej” Związku. Uważam, że należy kontynuować i ulepszać to, co było dobre w minionej kadencji, natomiast po dokonaniu analizy i zdiagnozowaniu tego, czego nie udało się osiągnąć, czyli tych działań, które okazały się nieskuteczne, wprowadzić nowe rozwiązania. Za najpilniejsze wewnątrz naszego Związku uważam dwa działania, które przeniosą się na skuteczność działań w innych obszarach. Po pierwsze – musimy wzmocnić pomoc prawną zarówno na szczeblu krajowym, jak i regionalnym. Olbrzymia ilość aktów prawnych podlegająca nowelizacji, jak i tworzenie nowych, w związku z reformą oświaty, wymaga ogromnej pracy, uwagi i zaangażowania obsługi prawnej, aby doprowadzić do wprowadzenia najlepszych rozwiązań prawnych na każdym szczeblu administracji oświatowej. Po drugie – konieczne jest unowocześnienie działań i wizerunku medialnego Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania oraz wykorzystanie mediów zarówno jako przekaziciela rzetelnych informacji, jak i ich władczej cechy – jako „czwartej władzy” – podczas prowadzenia dialogu w sprawach oświatowych z decydentami. Chciałbym widzieć „Solidarność” jako związek, który, spełniając służebną rolę, jest aktywny na każdym poziomie decyzyjności o oświacie, od poziomu parlamentarnego do szkolnego oraz na każdej płaszczyźnie życia zawodowego nauczycieli, pracowników administracji i obsługi. Może są to trochę górnolotne marzenia, ale wiem, że każdy, kto chce coś „dużego” w swojej dziedzinie osiągnąć, musi stawiać sobie i innym ambitne i dalekosiężne cele.

rozmawiała Barbara Ellwart

W numerze 11/2018

Liczę na współpracę
Z nowo wybranym przewodniczącym KSOiW NSZZ „Solidarność” Ryszardem Proksą o kierunkach działań i oczekiwaniach w nowej kadencji rozmawia Olga Zielińska.

Jakie będą kierunki działań Krajowej Sekcji w nowej kadencji? Czy zmieni się styl negocjacji z MEN? – Nasze główne postulaty się nie zmieniły. To podwyżka wynagrodzeń i zmiana systemu wynagradzania w oświacie. I nadal będziemy dążyli do osiągnięcia sukcesu w tych kwestiach. Mam nadzieję, że minister Anna Zalewska zrozumie, że to nasz najważniejszy postulat i nie odstąpimy od jego zrealizowania. Mamy nowe otwarcie po Walnym Zebraniu Delegatów, jest nowa rada i nowe prezydium. Nie ukrywam, że styl negocjacji z MEN będzie zależeć przede wszystkim od determinacji związkowców. Zauważmy, że wiele ważnych spraw udało nam się wynegocjować. Odnieśliśmy pewne znaczące sukcesy. A jeśli chodzi o styl negocjacji… jest jeden: dialog i jeszcze raz dialog. Ale oczywiście, jeśli ta metoda nie przyniesie pozytywnych efektów, sięgniemy po inne metody perswazji. Na przykład zwrócimy się do Komisji Krajowej o wsparcie w na-szych działaniach.
Część delegatów głosowała na innego kandydata. W jaki sposób będzie Pan starał się przekonać ich do siebie, do tego, że jest Pan również ich reprezentantem? – Nie ma co ukrywać. Jest pewna grupa członków „Solidarności”, która tworzy totalną opozycję. Wszystkie działania podejmowane przeze mnie albo innych członków Prezydium były z założenia negowane. Po wyborach przewodniczącego Sekcji złożyłem niektórym delegatom, którzy są moimi oponentami, propozycję, aby byli członkami Rady Sekcji, ponieważ uważam, że i oni powinni współdecydować o naszych działaniach. Powinniśmy współpracować, chciałbym brać pod uwagę głosy naszego środowiska oświatowego. Niestety były osoby, które odrzuciły moją ofertę. Będąc przewodniczącym, nie uzurpuję sobie stanowienia o tym, kto jest zły, a kto dobry. Wykonuję uchwały i stanowiska, które podjęły Rada i Prezydium Sekcji. Tak jak mówiłem podczas Walnego Zebrania Delegatów, wszystkie uchwały i stanowiska zostały zrealizowane.
Jest wiele życzeń i wymagań kierowanych w Pana stronę. Jakie są w takim razie Pa-na oczekiwania wobec członków Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania? – Liczę na współpracę. Na to, aby jak największa rzesza związkowców włączyła się w nasze działania. Bo przecież cele mamy te same. Albo ktoś jest w Związku, albo nie. Oczekuję większej aktywności w sekcjach regionalnych. Ewidentnie widać, że jest problem z przepływem informacji. Niestety zdarza się, że w zależności od tego, czy przewodniczący danej regionalnej sekcji lubi mnie, czy też nie, w odpowiedni sposób przekazuje informacje dotyczące moich działań jako przewodniczącego Sekcji i Prezydium. Niektóre informacje są pomijane, inne w niewłaściwy sposób interpretowane. I jeszcze jedno: Rada Sekcji nie rozwiąże lokalnych problemów. Takimi trzeba zająć się na własnym terenie. Rozważyć, czy zwrócić się do prawników w danym regionie, czy też do zatrudnionych, jeśli tacy są, w regionalnej sekcji oświaty. Prawnicy KSOiW mają dużo obowiązków i nie mają możliwości zajmowania się wszystkimi indywidualnymi problemami. W nowej kadencji na pewno będziemy organizować szkolenia prawno-organizacyjne, bo widać, że jest taka potrzeba. Są członkowie „S”, którzy mają duże braki dotyczące znajomości przepisów prawa pracy, związkowego, Karty Nauczyciela. Trzeba im pomóc. I liczę na poprawienie skuteczności działań także „na dole”. Duża rola w tym sekcji regionalnych, przewodniczących organizacji związkowych. Powtarzam: liczę na współpracę.
więcej na str. 2

Dialog i kompromis.

Bierzmy się do pracy! Dziękuję wszystkim za zaufanie. Różnimy się czasem naszą wizją rozwiązywania problemów, prowadzenia negocjacji z MEN, osiągania celów, ale intencje mamy przecież podobne. Jesteśmy jednym Związkiem. Wierzę, że najważniejsze to dialog i szukanie wspólnego kompromisu. Bierzmy się do pracy – powiedział zaraz po ogłoszeniu wyników głosowania Ryszard Proksa, nowo wybrany przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” podczas Walnego Zebrania Delegatów, które się odbyło 17 i 18 maja w Ostrowcu Świętokrzyskim. Gośćmi WZD byli między innymi: wojewoda świętokrzyska Agata Wojtyszek, przewodniczący Zarządu Regionu Świętokrzyskiego Waldemar Bartosz oraz świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik. Olga Zielińska
więcej na str. 4

Walczcie o standardy jakości

(…) Kapelan „Solidarności” błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko, powołując się na Ewangelię, dał jasne podstawy – „Zło dobrem zwyciężaj”. Psalm , który przed chwilą usłyszeliśmy „Strzeż mnie, o Bo-że, Tobie zaufałem” mówi o zaufaniu. Jesteście zaufanymi ludźmi konkretnych wspólnot. Jesteście tu po to , żeby rzeczywiście zatroszczyć się o oświatę. Nie tylko w wymiarze socjalnym, ale przede wszystkim tak, jak to jest w istocie związku – zatroszczyć się o wszystkich pracowników oświaty, a więc także i o pracowników administracyjnych i pracowników obsługi. To jest jedyny związek, który obejmuje właśnie tą troską wszystkich ludzi w oświacie. (fragment kazania wygłoszonego przez ks. dziekana Dariusza Kowalskiego podczas uroczystej Mszy Świętej odprawionej z okazji rozpoczęcia WZD Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania)
więcej na str. 7

Nowa kadencja – trudne zadania
W maju odbyły się wybory do władz Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”. Nowe władze wraz z przewodniczącym Ryszardem Proksą zostały wybrane na kadencję 2018–2022. Jaki wpływ będzie miał wybór nowych władz Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania na kierunek działań oświatowej „Solidarności”? Jaką drogą będzie podążała oświatowa „Solidarność” przez najbliższe cztery lata? – wypowiedzi związkowców
Rozmawiała Barbara Ellwart więcej na str. 13

Cała Polska czyta dzieciom i my też
W Zespole Przedszkoli Miejskich nr 2 w Gliwicach w ramach realizacji projektu edukacyjnego pt. „Cała Polska czyta dzieciom i my też”, rozwijania zainteresowań czytelniczych i promowania wśród dzieci oraz rodziców innych, alternatywnych form spędzania czasu wolnego poprzez wspólne czytanie – odbyło się pierwsze ze spotkań z zaproszonymi gośćmi. Renata Kluska
więcej na str. 15

Kampania Drugie Życie w Łańcucie
Kolejne wielkie przedsięwzięcie wspierające i propagujące transplantologię odbyło się 21 kwietnia w Łańcucie. Tym razem była to impreza plenerowa – „Moto Piknik”, w której szczególną rolę odegrali zmotoryzowani z Zespołu Szkół nr 2 „Śruby” w Łańcucie i ich przyjaciele.
Halina Kloc więcej na str. 17

Metr, kilogram, sekunda…
Nazwy jednostek miar stosowane przed laty na ziemiach polskich, takie jak: łokieć, stopa, kamień, miały pochodzenie rodzime. A skąd wywodzą się współczesne nazwy jednostek metrycznych, np.: metr, kilogram, amper? Dlaczego literowe oznaczenia jednostek miar raz pisze się z wielkiej litery, a innym razem z małej? Dlaczego w skali Celsjusza wy-stępuje pojęcie „stopień”, a w skali Kelvina – nie?

Barbara Ellwart więcej na str. 18

Nowe warsztaty – nowe możliwości
Data szczególna w historii Zespołu Szkół Zawodowych nr 5 w Białymstoku „Na górce” to 19 kwietnia 2018 r. Tego dnia prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, w obecności dyrektor Izabeli Popławskiej i Łukasza Sokołowskiego (ucznia, który zdobył prestiżową nagrodę szkolną „Ignaś 2017”), dokonał symbolicznego przecięcia wstęgi i tym samym inaugurował działalność nowych warsztatów szkolnych.
Izabela Popławska Ewa Mikulak Beata Włostowska więcej na str. 19